środa, 5 listopada 2014

The Great Return

Cześć po długiej przerwie. Po moich długich pochmurnych i niespokojnych dniach i nocach wracam do robienia zdjęć (bez tej informacji nikt by nie przeżył, wiem). Co mam więcej napisać kiedy nie wiem od czego zacząć? Ominęło mnie naprawdę wiele chwil, które mogłabym uwiecznić na swój amatorski sposób, ale tego nie zrobiłam. Owszem, żałuję, ale za to w styczniu trafi mi się pewnie jedyna okazja na zrobienie zdjęć krajobrazu górskiego i to z prawdziwego zdarzenia - Austria rejon Salzburga. Marzyłam o tym i udało się! Jedyne co mogę teraz powiedzieć to nigdy, ale to nigdy nie pozwól, żeby jakiś człowiek powiedział, że ktoś jest od Ciebie lepszy. Każdy buduje "swój dom" cegiełka po cegiełce, to NASZ dom - nieporównywalny owoc NASZEJ pracy. Dlatego jak wiele poświęcisz dla celu tyle zyskasz. Pomijając niektóre niesprawiedliwości to w większości przypadków się sprawdza, bo...tu nie chodzi o posiadanie szczęścia.

Zbiór zdjęć z września i października.